Galerie "Mnichów"
Galerie "Mnichów"

Minerały
Masywu Ślęży


Kontakt
Klub
Działalność
Galerie
Sobótka i Ślęża

 

Linki
Aktualizacje

 

Minerały
Masywu
Ślęży
Kopalnia Wiry

   Wiry, to niczym nie wyróżniająca się wioska, która swoją popularność zawdzięcza podziemnej kopalni magnezytu zlokalizowanej na zachód od miejscowości.
   Sama kopalnia posiadająca nazwę wioski Wiry została wybudowana w latach 60-tych po tym jak odkryto w tamtejszym miejscu niewielkie złoże magnezytu w formie żył i gniazd.
   My, tzn. Artur i moja osoba penetrowaliśmy ją kilkukrotnie, głównie w poszukiwaniu przygody oraz minerału zwanego chryzoprazem. Spędziliśmy wewnątrz łącznie ok. 25godzi.
 

Lokalizacja i dojazd do kopalni
  Kopalnia Wiry znajduje się ok. 10 km na pd-zach od miejscowości Sobótka, ok. 500 m na zachód od wioski Wiry.
Do kopalni można dojechać kilkoma drogami z paru miejscowości takich jak Sobótka, Dzierżoniów czy Świdnica i nie powoduje to jakichkolwiek trudności ponieważ wioska jest zaznaczona na większości map.
Ja opiszę dwie drogi dojazdowe z mojej rodzinnej miejscowości, gdzie można spędzić czas dowolnie ale i ciekawie, na zwiedzaniu miasta, pieszych wędrówkach po okolicy oraz jeżdżąc na poprawiającym aerodynamikę włosów bicyklu.

· Wariant A –przez Myslaków
Z Sobótki należy kierować się na Sobótkę Górkę, po jej minięciu (nigdzie nie skręcając) jedziemy w kierunku Chwałkowa.  W połowie drogi skręcamy w lewo, jadąc na Sady – Wiry. Jadąc dalej przejeżdżamy przez malowniczo położoną miejscowość Sady skąd możemy zobaczyć przepiękny masyw Ślęży od zachodu. Po ok. 2 km docieramy do Mysłakowa gdzie mamy już kierunkowskazy na Wiry. W Wirach na skrzyżowani skręcamy w prawo (na zachód) kierując się na Świdnicę. Teraz jedziemy ok. 500m, z lewej strony widać starą hałdę, częściowo już rozebraną. Aby dojechać do samej kopalni skręcamy w lewo przed przydrożną kapliczką.

· Wariant B-przez przełęcz Ślęża
Z Sobótki należy kierować się na Strzegomiany – Sulistrowiczki – Wiry.
Kolejno przejeżdżamy przez Strzegomiany, Będkowice, Sulistrowiczki. Za Sulistrowiczkami droga, która wiedzie pod górę, teraz zmienia się w górską szosę przez las (zimą nie zawsze przejezdna). Wspinając się tak ok. 4 km wyjeżdżamy na przełęcz Ślęża. Tu możemy wstąpić na leśny parking i wejść na Ślężę lub bardziej dziką Radunię. Z przełęczy zjeżdżamy do Tąpadeł, stamtąd jeszcze 2 km i jesteśmy w Wirach. Przez skrzyżowanie prosto na Świdnicę. Teraz jedziemy ok. 500m, z lewej strony widać starą hałdę, częściowo już rozebraną. Aby dojechać do samej kopalni skręcamy w lewo przed przydrożną kapliczką.
 

Kopalnia Wiry
   Teren kopalni jest ogrodzony a wstęp zabroniony. Na terenie kopalni znajdują się zabudowania, gdzie przez 24 godz. znajduje się załoga utrzymująca kopalnię, głównie pompowanie wody (przyrost wody średnio 2400 l/min)  konserwacja urządzeń.

 Do kompleksu można dostać się jedynie po upadowej, która jest jednocześnie drogą transportową. Dreptając po niezliczonej ilości schodków docieramy do kolejnych poziomów nr 1, 2, 3. Każdy z tych poziomów został przez nas spenetrowany. Na każdym z poziomów są obszerne chodniki gdzie można się bez trudności poruszać, przemierzając kolejne chodniki i skrzyżowania podziwiając sztukę górniczą, stare urządzenia, skały z białymi żyłami magnezytu. Na jednym z poziomów na końcu ślepego chodnika odnajdujemy biało-zielonkawą żyłę chryzoprazu. (zabieramy się do pracy i kilka plecaków odkutych okazów wynosimy na własnych plerach).
Penetracja pobieżna całej kopalni zajmuje ok. 5 godzin.
Kompleks niewielki, mało rozbudowany o niewielkim stopniu skomplikowania
Aby ocenić bezpieczeństwo podczas poruszania się po kopalni przypominam przyjętą skalę od 1 (bezpieczna) do 5 (niebezpieczna).
Kopalnia bezpieczna, w naszej skali 1. Chodniki dobrze zachowane, obwały w nielicznych miejscach. Wody niewiele, jedynie na ostatnim poziomie woda w niektórych miejscach sięga łydek (wystarczają wysokie gumowce)
Temperatura stała ok. 12-15oC, Ilość tlenu wystarczająca, nawet przy intensywnym wysiłku nie obserwowaliśmy nieprawidłowości w samopoczuciu i zachowaniu.

Praca górników
   We wspomnianej kopalni zastosowano bardzo prymitywny sposób wydobywania kopaliny, przez to bardzo prosty.
Urabianie odbywało się materiałem wybuchowym, następnie ręcznie urobek był segregowany i ładowany na wozy poruszające się po torowiskach (stąd szerokie i wygodne chodniki). Pchając wozy siłami mięśni odstawiano je do miejsc gdzie łączono je po kilka i podczepiano do wyciągarki linowej. Wtedy wozy, po kilka wyciągano po upadowej na powierzchnię. Tu znowu ręcznie wozy z magnezytem były kierowane do wywrotu, gdzie były podstawione samochody natomiast wozy ze skałą płoną wysypywano na hałdę. Dalej surowy magnezyt był transportowany do zakładu przeróbki w Sobótce.(pozostałość po dawnej kopalni magnezytu w sobótce - z opisywanymi wcześniej szybami Ewa i Wilhelm)
 
 

 PS. Kopalnia nie jest udostępniona do zwiedzania dla turystów.
 
 
 
 
 

Opracował: A.W.
Penetrowali: A.W. i A.Ch.
 


ta strona wygląda najlepiej w rozdzielczości 1024x768 IE 6.0,  ISO 8859-2
webmaster
gskrzypek@yahoo.com Copyright © 2002 KLG Mnich . All rights reserved.
Ostatnia modyfikacja: Wednesday, 30. April 2008.